wtorek, 30 listopada 2010

czterdziesty siódmy

W weekend odwiedziliśmy cykliczną warszawską imprezę planszówkową Rzuć Kostką. Było kameralnie ale bardzo sympatycznie. Przetestowaliśmy kilka tytułów: jakąś karciankę w klimacie Warhammera mechaniką podejrzanie podobną do Magica, przygodową grę Podróż do Wnętrza Ziemi (która okazała się  sprytnie zakamuflowaną grą logiczną, mimo tego iż prawdopodobnie przeinaczyliśmy mnóstwo zasad zabawa była przednia), oraz dwie pozycje utrzymane w klimacie wschodnim - Pola Ryżowe i Szoguna. Tak jak pierwsza z nich okazała się totalną porażką o słabiutkiej i monotonnej mechanice, tak druga zrobiła na mnie spore wrażenie. Szogun to rozbudowana gra strategiczna, która posiada kilka niespotykanych mechanizmów. Walki prowadzi się wrzucając kostki swojego koloru i koloru przeciwnika do sprytnie skonstruowanej (projektowanej oczywiście przez azjatów) wieży, która w tajemniczy sposób wypluwa z siebie wynik starcia. Ciekawie jest też planowanie ruchów. Poszczególnym celom (dochód, walka, budowa świątyni - jest ich łącznie 10) przypisuje się karty posiadanych prowincji. Ponieważ zadania realizowane są w semi-losowej kolejności, wymaga to od graczy dużej elastyczności myślenia.

Żałuję, że nie udało mi się zagrać w Stan 51, mam nadzieję że nadrobię to na kolejnej edycji festiwalu.

Ze sporym wyprzedzeniem zapraszam na inną planszówkową imprezę czyli Gamegrindera. Odbędzie się w Olsztynie 18.12 (sobota) na terenie kampusu UWM.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz